Dziś w ostatni dzień naszego pobytu w Martinsicuro pożegnaliśmy się z okolicą. Jedni pieszo, inni na rowerach, a jeszcze inni grając w siatkówkę. Szkoda, że nasz pobyt się kończy. Ale na osłodę została nam jeszcze jutro Wenecja.
Dzisiaj pogoda dopisała więc rano czas spędzaliśmy na plaży, każdy według własnych upodobań. Po obiedzie pojechaliśmy do uroczego, położonego na skale XVII wiecznego miasteczka Grottammare. Żeby się tam dostać trzeba było pokonać sporą różnicę wysokości, bo historyczna część miasta jest na wysokiej górze. Niektórzy z nas mieli zadyszkę ale warto było.
Dziś wcześnie rano pojechaliśmy zwiedzać Wieczne Miasto. Spacer po Rzymie był intensywny, ale wiele zobaczyliśmy. Zaczęliśmy od Koloseum, potem Forum Romanum, Ołtarz Ojczyzny i Panteon. Wrzuciliśmy także pieniążka do Fontanny di Trevi i byliśmy na Hiszpańskich Schodach. Następnie przez Most świętego Anioła przeszliśmy na Watykan do Bazyliki Świętego Piotra. Pogoda dopisała, więc oczywiście musieliśmy skosztować rzymskich lodów. Było pięknie i trzeba tu jeszcze wrócić.
Grupa uczniów wypoczywająca we Włoszech odwiedziła miasteczko San Benedetto del Tronto. Spacerowaliśmy piękną palmową promenadą, poddawaliśmy się urokowi fal i mimo siąpiącego deszczyku smakowaliśmy pyszne włoskie lody.
Chociaż słoneczko nam nie sprzyja uczniowie klasy piątej nad Adriatykiem bawią się świetnie. Wystarczą fale kamienie muszelki i to co morze wyrzuca. Trochę kreatywności, której nie brakuje i jest super.
Imponująca grupa uczniów i nauczycieli naszej szkoły wyruszyła na podbój słonecznej Italii... W sobotnie popołudnie pożegnali ich "zrozpaczeni" rodzice. Zarówno tym wyjeżdżającym, jak i pozostającym w kraju życzymy wspaniałego czasu tygodniowej wolności.